Co to jest EMYO?
EMYO jest to skrót z j. angielskiego „European Meeting of Young Ophthalmologist„. 24 i 25 czerwca odbyło się drugie w historii takie spotkanie. Pierwsze miało miejsce 2 lata temu w Porto. W tym roku przewodniczącym był José Luis Encinas.
Dla kogo?
Oczywiście dla Młodzieży Okulistycznej. Hasłem przewodnim były nowości w okulistyce, w tym nie tylko najświeższe informacje o urządzeniach diagnostycznych, terapii medycznej i technikach chirurgicznych, ale również niektórych podstawowych i bardzo przydatnych tematach dla początkujących rezydentów.
Gdzie spotkanie miało miejsce?
Na samej północy Hiszpani. W niewielkim, ale urokliwym mieście Oviedo,
450 km od Madrytu, a prawie 900 km od Barcelony. Z moich rozmów ze znajomymi wynikało, że dojazd był główną przyczyną, dla której nie zdecydowali się na udział w konferencji. A szkoda. Hiszpania to w końcu Europa Zachodnia. Do Oviedo spokojnie można było się dostać samolotem, autobusem, pociągiem albo bardzo powszechnym w Hiszpanii Bla Bla Carem(sama wypróbowałam i działa)
A kogo można było spotkać?
W tym roku komitet zaprosił około 40 mówców z 20 różnych krajów.
Najliczniejszą grupą lekarzy byli oczywiście Hiszpanie, ale nie zabrakło także ludzi z innych zakamarków Europy, jak Słowacja, Grecja, Szwecja, Holandia, Wielka Brytania oraz Polska. Nie było nas co prawda bardzo dużo z Polski, ale jednak sympatyczna grupka się zebrała. Stawili się reprezentantanci z Warszawy, Krakowa, Kielc, Katowic i Wrocławia. Kilku osobom nawet udało się przedstawić prezentację.
Swoją osobą zaszczycił nas sam Przewodniczący SOE Jan Tjeerd de Faber. Jest to naprawdę świetny mówca. W każdym razie mnie zauroczył swoją otwartością, elokwencją i chęcią zmian w kształceniu Młodych Okulistów.
Jakie tematy były poruszane na EMYO?
Ponieważ całe spotkanie trwało 2 dni, prezentacji było mnóstwo. Każdy mówca miał 10 minut na swoje wystąpienie. Przekrój tematów dotyczył niemalże każdego działu okulistyki. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Pierwszy dzień trudniejszy, bo dużo wiedzy, dużo materiału i sesja trwająca około 10 godzin z krótkimi przerwami. Poruszane były tematy dotyczące soczewki, zaćmy, rogówki, jaskry i siatkówki. Nie zabrakło też kontrowersji w okulistyce. Natomiast drugi dzień przyjemniejszy. Na początku szybkie prezentacje, a potem bardzo interesujące sesje video pokazujące operacje przeprowadzane w różnych ośrodkach w Europie.
Na deser zostały rozmowy przy tak zwanym okrągłym stole na temat szkoleń Młodych Okulistów w Europie. O egzaminach EBO, o stażach zagranicznych,
o wyzwaniach dla Młodych Specjalistów, a nawet o szkoleniach w USA.
O tym, że jak się naprawdę czegoś chce to że się da, że można i że nie trzeba się ograniczać.
Czy warto było jechać na drugi koniec Europy tylko po to, żeby wziąć udział w Konferencji?
Myślę, że tak, że warto. Każde takie spotkanie to okazja do zdobywania nowej wiedzy, do poszerzania horyzontów, do konfrontacji z odmiennymi zdaniami co do diagnostyki i leczenia. To nie tylko sztywne spotkanie naukowe, to też szansa na poznanie wspaniałych ludzi ciekawych świata i chcących czegoś więcej.
To jest oczywiście tylko moja subiektywna ocena, ale jeśli ktoś chciałby się przekonać jak to wszystko wygląda na żywo to już za 2 lata najprawdopodobniej w Polsce, w Warszawie albo w Krakowie Młodzi Okuliści planują spotkać się po raz trzeci. Gorąco polecam. Mnie tam na pewno nie zabraknie.
Ewa Bartha
Jeśli ktoś miałby ochotę przejrzeć listę poruszanych tematów poniżej link do programu spotkania:
http://oviedoemyo.com/wp-content/uploads/Programme-EMYO_2016-Spain.pdf